Nie-normalność z Tomkiem Michniewiczem w ramach bocheńskiego PROLOGU Festiwalu 50°N

Tegoroczny Festiwal rozpoczniemy PROLOGIEM w Bochni. 14 marca o godz. 18:00 w Muzeum im. prof. Stanisława Fischera zagości Tomek Michniewicz. Zapraszamy więc na spotkanie pt. Nie-normalność, podczas którego nasz Gość spróbuje odpowiedzieć na pytanie czy istnieje coś takiego jak „normalność”! WSTĘP WOLNY, zapraszamy już od godziny 17:15. Liczba miejsc ograniczona (jednocześnie informujemy, że spotkanie odbędzie się na 2 piętrze w obiekcie bez windy).

„Nie-normalność”. Jeśli podróże czegoś uczą, to tego, że normalność nie istnieje. Że nic nie jest jednoznacznie czarno-białe, dziwne, zabawne, egzotyczne, zwyczajne. Wszystko zależy od perspektywy. Czym jest normalność w różnych częściach świata? No właśnie – „normalność”? Tomek Michniewicz przeleci z wami na wesoło świat dookoła.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Tomka Michniewicza chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Podczas PROLOGU i na rozpoczęcie Festiwalu spotkamy się dwukrotnie z tym nietuzinkowym dziennikarzem, podróżnikiem, autorem bestsellerowych książek m.in. „Gorączka”, „Chrobot” czy czy „Świat równoległy”.

A poniżej kilka ciekawostek o naszym Gościu:

  • w podróży często spędza połowę roku
  • zwiedził 62 kraje, większość odwiedził wielokrotnie
  • jego ulubione środowiska to afrykański busz (jest przewodnikiem po rezerwacie Imire w Zimbabwe), dżungla i pustynia
  • prowadził audycję „Mapa świata”
  • widział zamachy stanu, obozy partyzantów, więzienia, łodzie poszukiwaczy skarbów i triki szulerów w Las Vegas
  • na 300 tys. zdjęć sobie samemu zrobił raptem 200 – jest przeciwnikiem podróżowania „selfie”. Uważa, że podróżnik powinien opowiadać o świecie, nie o sobie na jego tle.
  • nurkował z żarłaczami białymi i tępogłowymi
  • jeździ freeride’owo na nartach i gra w pokera sportowego
  • jadł węże, surowe robaki morskie, surowe kraby, surowe ośmiornice i wszelkie rodzaje insektów
  • wszędzie zagląda za kulisy – atrakcji turystycznych, ale i więzień czy działań zamkniętych przed postronnymi obserwatorami.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *