Podróże na krańce świata i w głąb siebie

  • 19:40
  • 13.04.2025

„Po co chodzić w góry? Bo są – po prostu”. Tak mawiał Ryszard Czajkowski. Niezależnie od wieku, warto zawsze mieć w sobie dziecięcą ciekawość świata i ciągle go poznawać. W górach i innych dalekich miejscach odkrywamy nie tylko widoczki, ale i poznajemy samych siebie. Biegun Północny i Południowy, Elbrus, Kilimanjaro, El Capitan, daleka Syberia – zdjęcia i wspomnienia z tych miejsc będą pretekstem do opowiedzenia o tym, co najważniejsze – o spotkanych ludziach. O drodze i upadkach, kryzysach, zwątpieniach, ale i ukrytej sile. Nie znamy swojej siły póki nie pojawi się konieczność jej wykorzystania – mówi Jan Mela. To będzie szczera opowieść o sile i doświadczaniu niemocy, która uczy pokory. O zdobywaniu osobistych szczytów i przełamywaniu barier.

 

Jan Mela – podróżnik, społecznik, mówca motywacyjny, młody tata. W wieku 13 lat stracił rękę i nogę. Dwa lata później z polarnikiem Markiem Kamińskim zdobył Biegun Północy i Południowy. W kolejnych latach uczestniczył w wyprawach na Kilimandżaro, Elbrus, wspinał się na górę El Capitan, przebiegł New York City Marathon i ukończył triathlon Herbalife IRONMAN 70.3 Gdynia. Porusza się na protezie nogi. Przez jedenaście lat prowadził Fundacje Poza Horyzonty, która pomogła wielu osobom po amputacjach. Od lat pokazuje, że mimo tragicznych doświadczeń można żyć pełną życia i realizować swoje pasje i marzenia.